Święta Bożego Narodzenia to szczególny czas dla wszystkich. My, naszą klasową "rodziną", zebraliśmy się, by ostatni raz przed świętami zjeść wspólny posiłek, zaśpiewać kolędy i pomodlić się o to, by nadchodzący czas był dla nas lepszy. Do tego ważnego spotkania przygotowywaliśmy się prawie trzy tygodnie. Najpierw pięknie wystroiliśmy salę, powierzyliśmy każdemu z nas jakieś zadanie i powolutku, w magii świąt, szykowaliśmy ten wyjątkowy dzień. W przygotowywaniach brały udział nie tylko uczniowie, ale całe ich rodziny. Wszyscy stanęliśmy na wysokości zadania i wzięliśmy się do roboty. ;) Na naszym stole pojawiło się chyba wszystko! Kilka rodzajów ciast i ciasteczek, uszka, barszcz, pierogi, krokiety, ryba... A na honorowym miejscu pojawił się oczywiście opłatek, którym wszyscy bez wyjątku podzieliliśmy się między sobą. Składaliśmy sobie przy tym wzruszające życzenia, niejednemu pojawiła się słona łza na policzku. Wchodząc do naszej sali wszystkie problemy odchodziły w niepamięć. Wszystkie zmartwienia i to, co nas dręczyło zostawiliśmy za drzwiami... Niektórzy nie mogli doczekać się tej przyjemnej chwili czyli konsumpcji. Czas upłynął nam na śpiewaniu kolęd, rozważaniu nad codziennym życiem i rozmowach. Niestety musieliśmy zakończyć ten przepiękny dla nas dzień. Rozchodziliśmy się do domów dość niechętnie. Ten wspaniały dla nas czas zostanie na zawsze w naszej pamięci. Dziękujemy Pani Małgosi, która jest tak cudowna, że nie potrafimy ubrać tego w słowa... Chcemy, by nigdy się Pani nie zmieniła i zawsze była dla nas jak matka. Klasie równorzędnej, która niestety w tym roku miała już swoją własną Wigilię, życzymy wesołych, radosnych świąt spędzonych w gronie rodziny. Mamy nadzieję, że piękne uśmiechy każdego z nas nigdy nie zejdą z naszych twarzy. Do zobaczenia w następnym roku kochani!
Więcej zdjęć z Wigilii możecie zobaczyć TUTAJ :)
